Składniki:
35 dag mąki pszennej,
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia lub 2 dag drożdży,
3 jajka,
2 łyżki cukru,
około 1/2 szklanki cukru mleka (lub słodkiej śmietany)
1 opakowanie cukru waniliowego,
szczypta soli,
1/2 kieliszka spirytusu lub octu,
duży słoik wydrylowanych wiśni (około 30 dag) mogą być z kompotu
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Ucieramy jaja z cukrem, dodając partiami mąkę, mleko (lub śmietankę), cukier waniliowy i szczyptę soli. Na końcu ucierania dodajemy spirytus lub ocet. Ciasto odstawiamy aby odpoczęło około 20 min. Słoik z wiśniami odkręcamy i wylewamy na sito, aby owoce obciekły z soku. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz (olej lub smalec) łyżką kładziemy nieduże placuszki. Gdy ciasto zetnie się od spodu na każdy placuszek nakładamy po kilka wiśni (3-4 sztuki) i polewamy je łyżką surowego ciasta. Nakrywamy patelnię pokrywą, aby placuszki urosły. Smażymy w umiarkowanej temperaturze, następnie odwracamy placuszki i dosmażamy po drugiej stronie. Posypujemy cukrem pudrem i podajemy gorące.
Dobra rada: Ja zamiast proszku do pieczenia używam drożdży. Drożdże należy rozkruszyć i dodawać razem z mąką do ucieranych jaj i postępować dalej jak przy proszku.
Dodane do ciasta drożdże w czasie smażenia wnoszą aromat wspaniałego ciasta drożdżowego, placuszki są pulchniejsze i smaczniejsze.